Dzień dobry,
dziękuję za wizytę na tej stronie.
Z wykształcenia jestem filmoznawcą i filologiem polskim. Moim pierwszym miejscem pracy było Centrum Sztuki Dziecka w Poznaniu, gdzie w dziale filmu zagranicznego współtworzyłam program Międzynarodowego Festiwalu Filmów Młodego Widza Ale Kino! Po kilku latach przyszedł czas na teatr – odpowiadałam za promocję Festiwalu Malta.
A teraz jestem mamą i moja rzeczywistość to przede wszystkim książki dla dzieci, audiobooki, klocki… Chcę pisać tutaj o tym, co zwróciło moją uwagę. Zapewne część z Was zna już te książki czy filmy. Wychodzę jednak z założenia, że krąg odbiorców kultury dla dzieci nieustannie się powiększa, zmienia, płynie. Dzieci szybko wyrastają, ale także dorastają do nowych wyzwań.
Bardzo zależy mi na tym, aby dzieci miały do czynienia z wartościowymi tekstami kultury oraz innymi fascynującymi dziedzinami, jak nauki przyrodnicze czy techniczne. Oczywiście, bez “napinki”. Niech będzie to tylko uzupełnienie swobodnej zabawy, która moim zdaniem jest najważniejsza dla rozwoju małych dzieci :)
A Fraszka i Limeryk to imiona moich kotów :)
PS. Blog ten powstawał przede wszystkim w czasach, gdy opiekowałam się dziećmi na urlopach macierzyńsko-wychowawczych. Teraz, po powrocie do aktywności zawodowej, niestety mam znacznie mniej czasu na opisywanie na blogu książkowych czy plastycznych perełek. Mam nadzieję, że wpisy nadal będą powstawać, choćby nieregularnie.
Prawie wszystkie fotografie wykorzystane na tych stronach wykonane są przeze mnie. Pozostałe są podpisane nazwiskiem autora.
Zapraszam do kontaktu:
fraszkailimeryk(małpa)gmail.com
Do zaglądania na tę stronę namówiła mnie przyjaciółka Beata i jestem jej wdzięczna. Bliżej mi do roli babci i cieszę się, że młoda mama zwraca uwagę, zachęca i prezentuje wartość książki, sztuki i kultury w rozwoju dziecka. Bo co jak nie zabawa tekstem, wspólne zabawy i czytanie, odgrywanie ról , tworzenie “dzieł sztuki dziecięcej” kształtuje wrażliwość, wyobraźnię i aktywność młodego człowieka. Fajnie Dominiko, że przypominasz dawne pozycje książkowe. Wychowałam swoje dzieci na “Wróbelku Elemelku” , “Kreciku”, Calineczce, znały Filemona i Bonifacego:) Dzięki stałemu kontaktowi ze światem książki i kultury wyrośli, jak Ty na wrażliwych, głodnych wiedzy i sztuki młodych ludzi. Gratuluję pomysłu, życzę wytrwałości i pomysłów. Będę tu zaglądała:) Powodzenia.
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa :)
Cieszę się, że blog się spodobał, będzie mi bardzo miło, jeśli zechce Pani tu wracać :)
Uważam, że Krecik jest doskonały dla najnajmłodszych kinomanów. Jest pięknie narysowany. W tej chwili mam już szkice następnych tekstów, kolejka pomysłów rośnie, ale muszę o Kreciku pamiętać, bo to też jest bardzo dobry temat.
Gratulacje! Piękna strona :)
Dziękuję!